Podczas czwartkowo – piątkowego koncertu Mary J Blige nawiązała do wczesnych lat swojej kariery, do roku 1994. Fani w Los Angeles oraz przed komputerami mogli  usłyszeć utwory głównie z albumu My Life. Po wykonaniu  Mary’s Joint, artystka ze łzami w oczach zadedykowała koncert swojemu zmarłemu niedawno mentorowi, Heavy D. W dalszej części wieczoru Mary, w towarzystwie NAS-a zaśpiewała Feel Inside, a później kilka utworów z nowej płyty (Mr. Wrong i 25/8), a na bis znów powróciła do swoich starszych nagrań,  śpiewając Family Affair i Be Without You. Piękny koncert. Poniżej prezentujemy kilka fragmentów z tego wydarzenia.