Z Radkiem Rejselem (Ra Re) rozmawialiśmy jakiś czas temu. Finałem tej rozmowy jest wywiad, który znajduję się po skoku. Dowiecie się z niego między innymi o konflikcie jaki przeżywał wokalista, czy praca nad debiutanckim albumem Brendy Walsh była całkowicie swobodna oraz wiele innych ciekawych rzeczy. Zapraszam do lektury.

Mateusz Ryman: Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Ra Re: Przygoda rozpoczęła się dawno temu, pierwsze kroki stawiałem jako dziecko. Wtedy zacząłem uczęszczać na zajęcia do Pałacu Młodzieży. Wtedy to zacząłem występować na scenie, na festiwalach itp. Miałem wtedy 8-10 lat – dokładnie nie pamiętam.

Na początku nie było Brendy Walsh, była inna nazwa, kiedy doszedłeś czy doszliście do wniosku, że należy zmienić nazwę?
W momencie kiedy pojawił się wydawca, nasz menadżer Remik , który zaproponował nam wydanie płyty. Zaczęliśmy się zastanawiać czy Funk Me Hard rzeczywiscie do nas pasuje. Stare imie zespolu wydawało nam się bardzo infantylne, szufladkujące. Nie chcieliśmy być kolejnym zespołem, który w nazwie koduje gatunek muzyki. Ja osobiście bardzo nie lubię nazw typu ReageCostamMusic, albo FakiUdajemyCzernychBand. Potrzebowaliśmy czegoś mocniejszego i wyraźniejszego, dlatego jest Brenda Walsh, która ma większą plastyczność, jest prosta i zabawna.

Kto tak w zasadzie podejmuję wszystkie ważne decyzję w zespole?
Nie ma takiej jednej osoby. Staramy się wszystkie nasze decyzję podejmować wspólnie. Znamy się bardzo długo, nauczyliśmy się docierać do siebie.

Mieliście całkowitą swobodę w tworzeniu płyty?
W tworzeniu płyty raczej mieliśmy ogromną swobodę. Owszem padały sugestię ze strony producenta – Dominika Trębskiego, ale nie były nam narzucane.

Wiem, że okładka jest Twojego autorstwa opowiedz nam coś więcej o swojej drugiej, a może pierwszej pasji?
Od dzieciństwa miałem konflikt wewnętrzny dwóch pasji. Z jednej strony bardzo lubiłem muzykę i śpiew, z drugiej lubiłem rysować, wycinać, rzeźbić. Wiedziałem, że będę w liceum plastycznym od kiedy skończyłem 5 lat. Po liceum dotarło do mnie, że to jest ten czas kiedy należy się określić i pójść w jedną stronę. Było liceum plastyczne i warunki aby dostać się na Akademię Sztuk Pięknych, postanowiłem spróbować i wybrałem zamiłowanie plastyczne. Dostałem się na ASP, co zawsze było moim marzeniem. Przez dwa lata skupiłem się na szkole, grając weekendami próby z Brendą. Koncertów za wiele nie było wiec głównie było to bezstresowe granie dla przyjemności. Po dwóch latach na akademii doszło do mnie, że muzyka jest moją największą pasją, czymś co wychodzi mi naturalnie i sprawia największa przyjemność. Podjąłem decyzję o dziekance. Pojechałem na stypendium do Danii uczyć się produkcji muzycznej i komponowania piosenek. Pierwszy raz dotknąłem klawiatury, to było coś, zacząłem trochę grać. Po powrocie pracowałem w agencji reklamowej i miałem dużo czasu aby oddać się muzyce. Wracam na studia z nadzieją, że uda mi się to wszystko pogodzić. Poza tym strasznie lubię nasz wydział, a to czego tam doświadczam rozwija moją kreatywność, którą moge eksploatować na rożnych płaszczyznach

W waszej muzyce można znaleźć różne style muzyczne, Twoim zdaniem jaką tworzycie muzykę?
Zawsze jeśli ktoś nas pyta co gramy odpowiadamy: funk, soul i inne. Nigdy nie da się tego określić. Utwory na płycie naturalnie są zróżnicowane ponieważ każdy z nas jest inny. Ciesze się, że mogłem dodać do każdego kawałka coś od siebie – wydaję mi się, że jest to ciekawe. Osobiście nie słucham jednego rodzaju muzyki. Zawsze chciałem grać eklektyczna muzykę i tak jest w Brendzie.

Muzyka, którą gracie w pewnych momentach przypomina mi Poluzjantów czy The Positive, nie boicie się porównań?
Nie! My jesteśmy zupełnie innym tworem, o innej ekspresji. Poluzjanci czy The Positive to są zawodowi muzycy, grają w moim odczuciu za dobrze, my nie do końca nawet jesteśmy muzykami. Myślę też, że mamy zupełnie inny target.

Jakiej muzyki słuchasz na co dzień?
Jak już wspomniałem sucham różnej muzy. Nie zamykam się na jej konkretne rodzaje . Dobieram muzyke dość naturalnie, jeśli coś mnie poruszy to biore. Ostatnio zakupiłem płytę Howling Bells, gitarowe granie, z żeńskim wokalem – zupełnie inne niż to co do tej pory zrobiłem sam.

Wróćmy do płyty, większość tekstów na płycie jest Twojego autorstwa, w jakich okolicznościach one powstawały?
Wszystkie teksty, które ja śpiewam wyszły spod mojego pióra. Czasami mam pomysł na tekst i czeka on na właściwy bit, a czasem muzyka sugeruje mi o czym będzie piosenka.

Jakie plany na najbliższy czas?
Premiera klipu do Porn Site i wielkie wydarzenie z tym związane ale o szczegółach później.