Wiadomo nie od dziś, że Bobby McFerrin zawita ponownie do Polski. Legendarny wokalista i improwizator nazywany jednym z cudów światowej muzyki wystąpi 16 czerwca 2011, godz. 20:00, w warszawskiej Sali Kongresowej (pl. Defilad 1). Ceny biletów: 100 zł, 120 zł, 140 zł, 160 zł, 190 zł, 220 zł. Bilety kupić można w bileteriach sieci EMPiK, Sklepach Media Markt i Saturn oraz punktach sieci sprzedaży Ticketpro oraz Eventim na terenie całego kraju oraz za pośrednictwem organizatora koncertu Good Music Productions.
Bobby McFerrin, nazywany jednym z cudów światowej muzyki, jest zdobywcą 10 nagród Grammy, uznawanym za jednego z najsłynniejszych na świecie innowatorów i improwizatorów wokalnych, jest wybitnym dyrygentem, twórcą jednej z najpopularniejszych piosenek końca XX wieku („Don’t Worry, Be Happy”), a także zapalonym rzecznikiem edukacji muzycznej. Jego płyty sprzedały się w nakładzie 20 milionów egzemplarzy, zaś współpraca z takimi artystami jak Yo-Yo Ma, Chick Corea i Herbie Hancock uczyniła z niego prawdziwego ambasadora muzyki klasycznej i jazzu.
McFerrin posiada cztero-oktawową skalę głosu i szeroki zakres technik wokalnych. To ostatni prawdziwy człowiek renesansu w świecie muzyki, badacz wokalny, który łączy własne pomysły z jazzem, folkiem i muzyką świata – chóralną, a’cappella i klasyczną. Jako dyrygent posiada słuch orkiestrowy, przez co jego inwencja wokalna zdaje się nie mieć granic. Potrafi zaśpiewać na przykład zainspirowane trąbką partie w standardzie jazzowym „Round Midnight” albo interpretuje partie fletu i wiolonczeli w dziełach Fauré i Vivaldiego, czy też po prostu tworzy zupełnie nowe brzmienie.
Najsłynniejszy utwór McFerrina: