Tegoroczna edycja festiwalu jazzowego MADE IN CHICAGO zaskoczy słuchaczy kilkoma znaczącymi zmianami. Modyfikacji uległ nie tylko termin imprezy, ale także jego koncepcja: miłośnicy jazzu będą mogli wziąć udział w dziesięciu koncertach, w siedmiu lokalizacjach. W maju Jazz opanuje Poznań.

Festiwal zainauguruje, w piątkowy wieczór, Made in Chicago – Club Tour – czyli muzyczna wyprawa po najpopularniejszych klubach w Poznaniu, w których tego wieczoru będzie rozbrzmiewał jazz prosto z Chicago, w różnorodnych odsłonach. W kameralnej przestrzeni salonu fortepianowego zagra wybitny pianista jazzowy – Jeremy Kahn, zaś w kultowej Scenie na Piętrze wystąpi charyzmatyczna saksofonistka Juli Wood wraz z projektem Chicago Calling. Z kolei w Klubie Dragon zagra Vincent Chancey Group prezentując to, co najlepsze w jazzie z wietrznego miasta. W popularnym zagłębiu kultury, sztuki i muzyki – Off Garbary, w klubie Las zagra Switchback z saksofonistą Marsem Williamsem na czele oraz polskim muzykiem – Wacławem Zimplem. Club Tour zakończy, w klubokawiarni Meskalina, Jam Session z udziałem polskich oraz chicagowskich muzyków.

W sobotę festiwal zagości w Sali Wielkiej Centrum Kultury Zamek, gdzie zostaną zaprezentowane dwa duże, całkowicie odmienne projekty, wykraczające poza warstwę muzyczną.

Jako pierwsi na scenie pojawią się Flesh and Bone, zespół pod przewodnictwem uznanego, chicagowskiego muzyka – Mike’a Reed’a. Grupa muzyków postanowiła połączyć swoje siły i wspólnie podjąć muzyczną refleksję nad incydentem, którego byli  świadkami podczas podróży do Polski w 2009 roku – agresywnego wiecu neonazistów w Republice Czeskiej. To wstrząsające przeżycie stało się inspiracją dla nowego projektu, który swoją premierę miał 20 listopada minionego roku w Instytucie Sztuki w Chicago. W swoim projekcie, lider grupy Mike Reed, bada przede wszystkim tło incydentu. Podejmuje muzyczny dialog, którego tematem jest zderzenie sztuki z polityką, kulturowymi barierami oraz emocjami. Stawia pytania o społeczne zaangażowanie sztuki.  Na swojej stronie internetowej, artysta prowadzi blog, gdzie dzieli się przeżyciami związanymi z tamtym wydarzeniem. Głos zabierają także inni członkowie zespołu, którzy nie tylko relacjonują przebieg incydentu w Czechach, ale również dopełniają swoją opowieść tym, co znaczyło dla nich to doświadczenie.

Z całą pewnością koncert będzie jednym z bardziej poruszających momentów podczas majowego festiwalu. Tego samego dnia poznańska publiczność weźmie udział w przebojowym projekcie Supreme Love. Na zamkowej scenie zobaczymy znakomitych chicagowskich jazzmanów z Rajivem Halimem na czele oraz członków i członkinie tanecznego zespołu M.A.D.D Rhythms, którzy będą stepować. Projekt Supreme Love połączył muzyków i tancerzy, nawiązuje w swojej nazwie do legendarnej płyty Johna Coltrane’a o tym samym tytule. Zespół mierzy się z klasykiem amerykańskiej sceny jazzowej, odkrywając tym samym kolejne oblicza geniuszu myśli Coltrane’a. Supreme Love korzysta z dorobku prekursora free jazzu i pozwala sobie na swobodne i twórcze poszukiwania łącząc muzykę i taniec, nuty i ruch.

Ostatni dzień festiwalu to otwarte dla publiczności koncerty w samym sercu poznańskiego Starego Rynku. Podczas ostatniego wieczoru otwarta zostanie Scena na Quadro (pomiędzy Galerią Arsenał, a Wielkopolskim Muzeum Wojskowym). Pierwszy z trzech koncertów to prezentacja efektów warsztatów ze studentami akademii muzycznych z całej Polski, prowadzonych przez Grega Warda (członkiem m.in. formacji Flash and Bone). Następnie usłyszymy mieszankę oryginalnych kompozycji, łączących w sobie różne odmiany jazzu, czyli zespół Chinchano. Na zakończenie festiwalu na scenie pojawią się trzy diwy chicagowskiej sceny jazzowej, współtworzące przebojowy projekt – Three Ellas, składający hołd pierwszej damie piosenki – Elli Fitgerald.