Hozier swoją wielkość zdobył dzięki utworowi “Take Me to Church”, który znalazł się na jego debiutanckim albumie. Grały go chyba wszystkie rozgłośnie radiowe, od Programu Trzeciego Polskiego Radia, po Radio Eska. Idąc na jego koncert nie zdawałem sobie sprawy, że aż taką wielkość dzięki niemu zdobył! Przed Main Stage zjawił się tłum ludzi, czym zaskoczony był sam Hozier.

hozier opener 2015

Występ rozpoczął się utworem “Angel of Small Death and the Codeine Scene”, następnie fani wysłuchali singlowych kompozycji, które promowały debiutancki krążek. Zaskoczeniem dla mnie było wykonanie coveru utworu Ariany Grande “Problem”. Słyszałem już wcześniej jego wykonanie, mimo wszystko na żywo robiło to wrażenie.

Koncert dobiegał końca, został do wykonania ostatni utwór… Był to oczywiście “Take Me to Church”, na który wszyscy czekali. Widziałem ludzi, którzy po usłyszeniu pierwszych słów przybiegli specjalnie z ogródków piwnych aby nagrać telefonem choć fragment i zaśpiewać wspólnie z Hozierem refren. Znakomite uczucie kiedy tysięczny tłum dookoła Ciebie, jednym głosem śpiewa dokładnie to samo.

hozier opener 2015-02

Muszę przyznać, że Hozier jest znakomitym artystą. Świetnie śpiewa na żywo, słucha się go nawet przyjemniej niż z płyty. Jeśli przyjedzie do Polski ponownie, na pewno nie przegapię występu.

Setlista:
Angel of Small Death and the Codeine Scene
From Eden
Jackie and Wilson
To Be Alone
It Will Come Back
Someone New
Like Real People Do
Arsonist’s Lullabye
Sedated
Problem (Ariana Grande cover)
Work Song
Take Me to Church