W dniu wczorajszym Bonobo wraz z zespołem wystąpił w warszawskim Palladium. Głosem, który towarzyszy muzykowi została Szjerdene. Na początku wydawało mi się, że nikt nie zastąpi Andreyi Triany, myliłem się. Szjerdene udowodniła, że nie tylko świetnie śpiewa utwory z nowej płyty, ale również te, który znane są z wcześniejszych dokonań Bonobo. Koncertu nie da się opisać, był nieziemski! Dźwięk, światła – rewelacja. Osoby, które czekały od 19:30 przed klubem na pewno nie żałują żadnej minuty! Poniżej kilka zdjęć z wieczoru.

[nggallery id=177]