Festiwal Singera z roku na rok przeżywa coraz większe oblężenie miłośników muzyki klezmerskiej i jidysh. W czwartek 30. sierpnia publiczność miała okazję po raz pierwszy usłyszeń największy głos żydowskiego gospel – Joshue Nelsona.

Artysta wystąpił w jednym z najpiękniejszych warszawskich kościołów – Kościele Wszystkich Świętych przy placu Grzybowskim. Wchodząc do niego pospiesznie próbowałem dostać się w jak najlepsze miejsce, aby móc posłuchać Joshua Nelsona; po trudach przeciskania przez tłumnie zgromadzoną publiczność udało mi się dotrzeć pod scenę.

Koncert rozpoczął się z małym opóźnieniem, jednakże jestem pewien, że będzie to kolejne niezapomniane wrażenie, które wyniosę z Festiwalu Singera. Słychać pierwsze dźwięki organów kościelnych, za którymi zasiada Mistrz. Radosny śpiew, taniec to nieodłączne elementy muzyki gospel, które w trakcie koncertu udzielały się każdemu. Brawa, oklaski towarzyszyły przez cały występ. Najważniejsze podczas takich koncertów, to czuć jedność wśród zgromadzonej publiczności, wszechobecną życzliwość, wszyscy siedzieli, stali obok siebie, wspólnie się bawili wpatrzeni w Mistrza na scenie, który z wielką pasją oddawał się muzyce, którą kocha. Joshua dziękujemy! Brakuje nam tak radosnych koncertów, pięknej muzyki gospel przy której wspólnie możemy się bawić.

[nggallery id=102]