VIII edycja Warszawy Singera za nami: ponad 150 imprez festiwalowych, w tym 35 koncertów, 10 spektakli teatralnych, dziesiątki wystaw, spotkań, warsztatów i koncertów – tegoroczna Warszawa Singera obfitowała w niezwykle ciekawe wydarzenia przeznaczone dla miłośników muzyki, teatru, filmu i innych dziedzin sztuki. 30 tysięcy widzów, prawie 400 artystów – ten prawdziwie artystyczny maraton trwał 9 dni, podczas których Warszawa, jak przed wojną, mówiła, śpiewała, modliła się i tańczyła po żydowsku.

W niedzielę, 4 września zakończył się trwający od 9 dni VIII Festiwal Kultury Żydowskiej „Warszawa Singera”. W trakcie festiwalu, jak co roku, odbyły się dziesiątki spektakli teatralnych, pokazów filmowych, koncertów, warsztatów, wykładów i spotkań autorskich. Na Placu Grzybowskim, przy ul. Próżnej, Chłodnej i na warszawskiej Pradze tradycja i nostalgia mieszały się z żydowską kulturą offową, a imprezy klubowe przeplatały z milongami i potańcówkami z muzyką klezmerską, bigbitem i rock’n’rollem.

Festiwal rozpoczął się uroczystą inauguracją i koncertem kantoralnym jednego z najwybitniejszych artystów żydowskich, Josepha Malovanego z towarzyszeniem Chóru Synagogi pod Białym Bocianem w Synagodze im. Nożyków. Słynny kantor synagogi przy Piątej Alei w Nowym Jorku przygotował dla warszawskiej publiczności na Festiwal Singera niezwykłe aranżacje i interpretacje znanych pieśni liturgicznych, psalmów, modlitw codziennych i szabatowych,m.in. Psalm 150 „Halelujah”, modlitwę HASHEM HASHEM (Bóg jest litościwy), ADON OLAM (Pan Wszechświata, On jest Królem), ZOCHREYNU (Boże, dobrze nas wspomnij) czy LEDOR VADOR (Przez pokolenia głosić będziemy twą wielkość). Wśród utworów nie też zabrakło „Melodii o Jerozolimie”, chasydzkiej pieśni bez słów. Podczas inauguracji wręczono nagrody „Strażnikom Pamięci. Tym, którzy ją ocalili”. Odebrali je Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent Miasta st. Warszawy; Władysław Bartoszewski, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów; Bogdan Zdrojewski, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Zygmunt A. Rolat, Przewodniczący The Friends of the Shalom Foundation of Warsaw. Zygmunt Rolat podzielił się przy odbieraniu nagrody własną historią, która wydarzyła się podczas okupacji, gdy przebywał w ukryciu. Na kilka dni przed śmiercią jego starszy brat odwiedził go w kryjówce. Powiedział wówczas: „Musisz to wszystko zapamiętać”. Nagroda ta jest dla mnie dowodem na to, że wypełniłem wolę brata – podsumował wzruszony Rolat.

Jednym z pierwszych i najbardziej oczekiwanych wydarzeń festiwalowych była premiera sztuki „1666” Michała Zadary, na podstawie powieści I.B. Singera „Szatan w Goraju”. „1666” opowiada o małym miasteczku na kresach wschodnich, którego mieszkańcy w roku 1666 uwierzyli w nadejście Mesjasza, co miało dla nich dość fatalne skutki. Spektakl osadzony w siedemnastowiecznej Polsce pokazuje społeczność, która poprzez walkę o władzę, poddanie się ideologii i przekonanie do własnych racji traci kontakt z rzeczywistością. Inscenizacja Michała Zadary zachowuje humor i ironię tej gorzkiej powieści, pisanej w roku dojścia Hitlera do władzy, a jednocześnie zadaje trudne pytania współczesności. W spektaklu wystąpili aktorzy teatru Żydowskiego, graną na żywo muzykę napisał nowojorski kompozytor młodego pokolenia Asa Horwitz.

Powieść „Szatan w Goraju” pojawiała się w odcinkach w wydawanym przez Singera czasopiśmie „Globus” – od stycznia do września 1933. To jest okres, podczas którego w Berlinie Hitler został kanclerzem, spłonął Reichstag, przyjęte zostało prawo upoważniające kanclerza do tworzenia prawa wbrew konstytucji i zdelegalizowane zostały wszystkie partie polityczne oprócz jednej – powiedział Michał Zadara, reżyser spektaklu. Książka Singera jest bez wątpienia zwierciadłem histerii, w jaką zaczęła wpadać środkowa Europa. Opowiada o małym sztetlu na kresach, pokazując jak mała społeczność sama siebie zniszczyła – dodał Zadara.

Spektakl festiwalowy był pokazem przedpremierowym, premiera odbędzie się 9 września w Teatrze Żydowskim. We wtorek na deskach dużej sceny Teatru Żydowskiego, wspólnie z artystką światowej sławy, Anną Marią Jopek, wystąpił krakowski zespół Kroke, od 15 lat tworzący muzykę będącą połączeniem brzmień klezmerskich, orientalnych i jazzowych. Zespół rozpoczynał karierę na krakowskim Kazimierzu, a został odkryty w 1998 roku przez …Stevena Spielberga, podczas prac nad filmem „Lista Schindlera”. To właśnie słynny reżyser zorganizował im pierwszy zagraniczny koncert w Izraelu. Występ Anny Marii Jopek i Kroke był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń artystycznych festiwalu. Artystka zaprezentowała się w najlepszej formie i oczarowała publiczność nastrojowymi aranżacjami. Gwiazdą festiwalu był Frank London, nowojorski trębacz, dyrygent i kompozytor, laureat Grammy w kategorii World Music, który w piątek wystąpił w operze klezmerskiej „The Night in the Old Marketplace”. London razem z Glenem Bergerem przerobił opowieść Pereca „W nocy na starym rynku” w multimedialne widowisko nawiązujące do twórczości Kurta Weilla i Tomasa Waitsa. Zupełnie inne oblicze pokazał podczas „Nocy klezmerów”, gdzie wystąpił z grupą Brass All Stars oraz wybitnym niemieckim klarnecistą Christianem Dawidem i zachwycił porywającą, energetyczną muzyką. Frank London zagościł również na warszawskiej Pradze w offowym klubie Hydrozagadka, gdzie zagrał wspólnie z akordeonistą Lorinem Sklambergiem i grupą muzyków koncert „Nigunim”, będący składanką inspirujących, natchnionych chasydzkich psalmów. W klubowej atmosferze publiczność dała się ponieść urokliwym klezmerskim improwizacjom w wykonaniu wybitnych nowojorskich muzyków.

Ogromne zainteresowanie publiczności w tegorocznej edycji przyciągnął projekt the Ger Mandolin Orchestra – zespołu będącego rekonstrukcją przedwojennej, żydowskiej, 11-osobowej orkiestry mandolinowej z Góry Kalwarii. W skład współczesnej grupy wchodzi aktualnie również 11 muzyków
z całego świata – z USA, Kanady, Izraela, Czech i Niemiec
, w tym m.in. wybitny wirtuoz Avi Avital, nominowany w 2010 roku do nagrody Grammy. Pomysłodawcą projektu jest Avner Yonai – wnuk Dawida Rybaka, członka przedwojennej orkiestry. Po przyjeździe do Polski w 2009 roku i odszukaniu korzeni swoich dziadków, postanowił reaktywować przedwojenną orkiestrę:

Dziadek nigdy nie wspominał, że grał w orkiestrze mandolinowej. Zastanawialiśmy się z rodziną, co z tą nową wiedzą o przeszłości zrobić. Postanowiliśmy upamiętnić śmierć przodków i postawić macewę dla tych, którzy umarli przed wojną, i dla tych, którzy zginęli w Treblince – powiedział Avner Yonai. – Myślałem, że postawienie pomnika pozwoli nam zamknąć pewien etap naszej rodzinnej historii. Stało się jednak całkiem przeciwnie. Gdybym na tym poprzestał, poczułbym się, jakby Hitler wygrał. Stwierdziłem więc, że muszę upamiętnić nie tylko śmierć, ale poprzez muzykę także ich życie – dodał Avner.

Podczas festiwalu the Ger Mandolin Orchestra zagrała dwa koncerty – w dawnej bożnicy w Górze Kalwarii oraz w Synagodze Nożyków w Warszawie. Na obu koncertach sale ledwo pomieściły 700 gości. W repertuarze znalazły się tradycyjne utworzy jidysz, takie jak „Shalom Alejchem”, utwory włoskie, tradycyjne tańce polskie, rosyjski marsz, melodie chasydzkie z dawnych wschodnich kresów Rzeczpospolitej. Orkiestra zakończyła koncert szlagierem ludowym „Szła dzieweczka do laseczka”, zaśpiewanym w wersji polskiej i w jidysz. Orkiestra kilkakrotnie podczas koncertu uzyskała owacje na stojąco.

Wzruszającym momentem festiwalu okazał się koncert Michała Hochmana „Konik na biegunach”. Michał Hochman, legendarna postać lubelskiej bohemy, laureat wielu ogólnopolskich konkursów i plebiscytów piosenki, zdobył popularność w latach 60., między innymi piosenką „Konik na biegunach”, wykonywaną później przez Urszulę. U progu obiecującej kariery, w 1968 r. zmuszony do emigracji, wyjechał do USA, gdzie mieszka do dziś. Marzył o karierze estradowej, w USA został specjalistą od ekologii. Pierwszy raz powrócił do Polski i do muzyki w roku 1986. W Lublinie odbył się jego koncert „Powrót do domu”. Hochman jako artysta posiada niezwykłą umiejętność przekazywania emocji towarzyszących sprawom zwyczajnym, codziennym, wspomnieniom i marzeniom, a jego ekspresja muzyczna urzeka skromnością, naturalnością i prostotą. Hochman zaprezentował utwory własne, jak i aranżacje znanych piosenek jidysz, takich jak Miasteczko Bełz, Grune Kusine, Jak malował Pan Chagall, Skrzypek Hercowicz, czy Jidysze Mame, w polskiej wersji napisaną specjalnie dla Hochmana przez Kasię Kowalską. Wśród znakomitości występujących na festiwalu nie sposób nie wspomnieć o wybitnym pianiście izraelskim Danie Ranku, którego koncert był prawdziwą ucztą dla miłośników muzyki klasycznej. Miłośnicy języka jidysz mieli okazję podziwiać artystów śpiewających w tym języku – Karstena Troyke z towarzyszeniem Trio Scho z Niemiec oraz Bena Zimeta z Francji. Porywające koncerty wykonały kanadyjki Lenka Lichtenberg & All Star Fray Band, oraz Sisters of Sheynville, które po raz pierwszy wystąpiły w Polsce z energetycznym, swingowo-klezmerskim repertuarem. Niezwykłym wydarzeniem był również koncert przypominający twórczość Mieczysława Weinberga i Ernsta Blocha „The Effect of the Holocaust on 20th Centrury Jewish Composers” w wykonaniu amerykańskiego pianisty Paula Dykstry, wiolonczelisty Iana Maksina oraz skrzypka Davida Liskera z udziałem sopranistki Rose Guccione.

Po raz pierwszy w tym roku Festiwal przekroczył brzegi Wisły. Żydowska muzyka, kultura, tradycja i kuchnia zagościły na warszawskiej Pradze. Do organizacji festiwalu włączyły się Teatr Academia i praskie kluby i klubokawiarnie, takie jak Hydrozagadka, Zwiąż Mnie, Sens Nonsensu, Skład Butelek, 4 Pokoje czy La Playa, w których zorganizowano koncerty, pokazy filmowe, warsztaty, wystawy, spotkania autorskie i degustacje kuchni żydowskiej. Ogromnym sukcesem, zarówno pod względem frekwencji, jak i entuzjastycznego przyjęcia przez publiczność, okazał się plenerowy koncert rosyjskiego zespołu OPA, zorganizowany w podwórku na ul. 11 listopada. OPA wykonuje muzykę inspirowaną współczesnymi dźwiękami klezmerskimi, ska, reggae, po amerykański swing i bałkańskie gorące nuty. Muzycy zaprosili Warszawiaków do wspólnej zabawy również podczas spacerów muzycznych w centrum Warszawy oraz na Pradze, które były zorganizowane po raz pierwszy w historii festiwalu. Wzięło w nich udział kilkaset osób.

Dla miłośników literatury żydowskiej przygotowano cykl spotkań w ramach „Żydowskiego salonu literackiego”. Odbyły się m.in. spotkania autorskie z reporterką i pisarką Hanną Krall, Radosławem Kobierskim, Joanną Mueller, Markiem Grońskim, poetą Dariuszem Pado oraz Bellą Szwarcman-Czarnotą. W ramach Klubu Miłośników Kultury Żydowskiej w restauracji Próżna-Hoiz odbyły się wykłady o kulturze polsko-żydowskiej, poprowadzone m.in. przez badaczkę literatury jidysz, Natalię Krynicką (Francja), oraz lektorkę jidysz – Evitę Wiecki (Niemcy). Szczególnie wzruszające były dwa spotkania z cyklu „Opowiedz mi swoją historię” z absolwentami szkoły I.L. Pereca w Łodzi: reżyserem Zvi Sleponem z Izraela, oraz Lilką Rozenbaum-Elbaum z USA. Lilka Elbaum, córka Marii Koper, opowiedziała o swojej podróży w celu nadania tytułu Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata rodzinie Chorążkiewiczów, którzy ukrywali podczas wojny jej matkę.

Finałowym punktem programu był koncert plenerowy na Placu Grzybowskim – „Dwór Cadyka” – rejestrowany przez TVP Kultura. „Dwór Cadyka” to dynamiczna, żartobliwa dykteryjka o swacie i krawcu, który marzy o córce cadyka. W spektaklu wystapili aktorzy Teatru Żydowskiego oraz gwiazdy festiwalu:  the Ger Mandolin Orkiestra, Frank London, Brass All Stars, Lenka Lichtenberg. Całość w reżyserii Jana Szurmieja.

Wśród gości imprez festiwalowych znaleźli się m.in. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski z małżonką, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy, Władysław Bartoszewski, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Jacek Kozłowski, Wojewoda Mazowiecki; Zygmunt A. Rolat, Przewodniczący The Friends of The Shalom Foundation in Warsaw; Lee A. Einstein Ambasador USA, Zvi Rav Ner Ambasador Izraela.

Patronat nad całym wydarzeniem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, Prezydent M. St. Warszawy oraz Ambasador Izraela oraz Ambasador USA. Festiwal został włączony do oficjalnego programu kulturalnego Polskiej Prezydencji w Unii Europejskiej. Więcej informacji o programie Festiwalu i towarzyszących mu atrakcjach można uzyskać na stronie www.festiwalsingera.pl Organizatorem Festiwalu jest Fundacja Shalom, która od 1988 roku działa na rzecz ocalenia od zapomnienia bogatego dziedzictwa kultury polskich Żydów. Festiwal „Warszawa Singera” jest najpopularniejszym przedsięwzięciem fundacji gromadzącym co roku od ośmiu lat najwybitniejszych artystów i twórców kultury żydowskiej. Inicjatorem i pomysłodawcą Festiwalu jest Gołda Tencer – Dyrektor Generalny Fundacji Shalom, aktorka, pieśniarka i reżyser. Od pierwszej edycji Festiwal Warszawa Singera dedykowany jest Icchakowi Baszewisowi Singerowi, znakomitemu żydowskiemu pisarzowi polskiego pochodzenia, którego międzynarodowa kariera została uwieńczona dwiema nagrodami National Book Awards oraz literacką nagrodą Nobla. Przez całe życie Singer był duchowo związany z Warszawą

i niejednokrotnie opisywał ją w swoich utworach. Poza festiwalem „Warszawa Singera” do głównych inicjatyw fundacji należą takie projekty jak m.in. wystawa „I ciągle widzę ich twarze”, Centrum Kultury Jidysz, Żydowski Uniwersytet Otwarty czy Uniwersytet III Wieku.