Islandzki kompozytor i producent Ólafur Arnalds ogłasza premierę nowego albumu, który nagrał z irlandzkim muzykiem Eoinem Frenchem, znanym jako Talos. Nieodżałowany artysta zmarł w sierpniu 2024, mając zaledwie 36 lat. Płyta zatytułowana „A Dawning” ukaże się 11 lipca i jest głęboką medytacją na temat przyjaźni i straty.

Wraz z ogłoszeniem albumu, do sieci trafił drugi singiel z albumu, „Signs”. W utworze słyszymy wokal Talosa i wczesne etapy twórczej podróży obu muzyków.

Ólafur Arnalds mówi o nowym singlu:

– Zasadniczo „Signs” jest spotkaniemtwórczych dusz, wypełnionym beztroskim eksperymentowaniem i eksploracją. „Signs” był pierwszym utworem, jaki Eoin i ja napisaliśmy razem. To było krótko po tym, jak zostaliśmy przyjaciółmi. Poznaliśmy się dzięki wspólnej przyjaciółce, Mary Hickson, podczas jej rezydencji muzycznej w Cork. Była pewna, że będziemy się dobrze dogadywać muzycznie. Oczywiście miała rację. To był początek niesamowitej, inspirującej, łamiącej serce, ale szczerej podróży, która zaprowadziła nas w miejsca, których nigdy nie moglibyśmy sobie wyobrazić w naszych najśmielszych marzeniach…


„Signs” to pierwszy singiel projektu pt. „We Didn’t Know We Were Ready”, w którym występują Niamh Regan, Ye Vagabonds oraz chór przyjaciół. Utwór był premierowo prezentowany w styczniu w programie RTÉ „The Tommy Tiernan Show”, gdzie Arnalds i zaproszeni artyści wystąpili w emocjonalnym wykonaniu utworu obok takich artystów jak Dermot Kennedy i The Staves.

Proces tworzenia albumu „A Dawning” rozpoczął się w 2023 roku, kiedy French i Arnalds po raz pierwszy zaczęli współpracować podczas festiwalu Sounds from a Safe Harbour w Cork. Szybko nawiązali bliską więź, pracując w studiu Arnaldsa w Reykjaviku, a później w domu Frencha w West Cork. Kiedy French poważnie zachorował podczas podróży do Islandii, projekt zyskał jeszcze głębsze znaczenie. Arnalds ostatecznie ukończył album po śmierci Frencha w sierpniu 2024 roku, kierując się muzyką, którą stworzyli razem, oraz wspomnieniami ze wspólnie spędzonego czasu.

– Zrobiliśmy ten album razem – mówi Arnalds. – Nawet później, kiedy pracowałem nad niektórymi aranżacjami, nigdy nie czułem się naprawdę sam. Pod koniec, kiedy mówiliśmy, jak bardzo jesteśmy wdzięczni za to, że się spotkaliśmy, powiedział mi: „Wiesz, nadal tam będę”.

„A Dawning” jest dowodem i testamentem tych więzi zawiązanych przez muzykę, trwałym pomnikiem niezwykłego dziedzictwa Talosa i wspaniałej przyjaźni, która połączyła go z Arnaldsem.