Droga do celu potrafi być niesamowicie kręta, natomiast na mecie zawsze czeka on – wyśniony cel! Na własnej skórze przekonuje się o tym Luiza Kalita. Artystka już jakiś czas temu „obnażył”” się z prawdy o sobie swoim słuchaczom i słuchaczkom oraz opowiedziała swoją historię poprzez debiutancką EP „OdNowa”. Teraz – wciska gaz i prezentuje nowy singiel „Szał”.

„Szał” to utwór będący protestsongiem przeciwko „niewiernym Tomaszom” i piosenka wspierająca tych, którzy bez względu na wszystko, wiedzą jaki jest ich cel, a także czego pragną.

 Luiza Kalita o utworze mówi wprost:

„Szał” to dla mnie manifest pewności siebie, determinacji i niezłomności. Pomimo przeszkód i krytyki, konsekwentnie dążę do swojego celu, wierząc w swoje miejsce na scenie. W tej piosence wyrażam frustrację wobec ludzi, którzy dla poklasku ukrywają prawdziwe intencje, podczas gdy ja naprawdę czuję, że pozostaję autentyczna. Myślę, że jestem pewnego rodzaju buntowniczką, więc niechętnie poddaję się regułom, walcząc o swoją niezależność. To taki hymn o wytrwałości i potrzebie szczerego wyrażania siebie, pomimo prób uciszenia mojego głosu i przeszkód, które się pojawiają. Jeśli coś jest zapisane w sercu, warto szukać nowych dróg, by pozostać wiernym sobie. Działam konsekwentnie, bo to zawsze prowadzi do celu. Czuję spełnienie, które towarzyszyło mi już od wydania mojej EP – teraz tworzę bez presji.