Łąki Łan to żywa legenda festiwali. Przez wielu uważany jest za najlepszy zespół koncertowy w kraju nad Wisłą. Ten nietuzinkowy band przez lata wypracował charakterystyczne, niepodrabialne brzmienie przepoczwarzając się w niezawodną ludzką maszynę koncertową. Maszynę z przekazem, którego nośnikiem są teksty wychwalające życie w zgodzie z naturą. Kostiumy i performance sceniczny tworzą znakomite widowisko, które mogli zobaczyć uczestnicy wielu festiwali w kraju i za granicą. Zespół wydał pięć albumów, z których trzy były nominowane do nagrody Fryderyk.

„Kaliope” to utwór o połączeniu z własnym źródłowym JA, które nawet w momentach samotności może sprawić, że czujemy się jak w najlepszym towarzystwie – opowiada Wikukaracza, autor tekstu i wokalista zespołu. – Wspiera nas w tym Kaliope, muza muz, która kalibruje nasz kompas, wybudza wewnętrznego kapitana, który odnajduje cel i destynację duchowej podróży. Kosmiczne flow niosące światło, które dociera i dokuje dokładnie tam, gdzie jego brak. Aye, captain!


Po krótkiej (albo długiej) przerwie Łąki Łan wrócili z nowym człowiekiem na pokładzie i z nową muzyką. Pierwszy koncert, podczas Next Fest Music Showcase & Conference w Poznaniu, został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność, która wypełniła Tamę po brzegi. Nie inaczej było podczas letnich festiwali.