Jazz przez dziesięciolecia był wyrazem buntu i niezłomnej walki z systemem. Rap zaś jako część kultury Hip-Hop przez lata ukształtował swój własny światopogląd i niezależność stając się głosem, najpierw zbuntowanej Ameryki, potem już całego świata. Dowodem, że dwa gatunki muzyczne mogą fantastycznie ze sobą współgrać będzie koncert Urban Jazz Night.
We Wrocławiu wystąpią:
EABS – wrocławska grupa, która od 2012 pracuje nad koncepcją “rekonstrukcji z dekonstrukcji”, redefiniując często klasyki sprzed kilkudziesięciu lat zderzając je z najnowszymi gatunkami współczesnej muzyki miejskiej, tworząc zupełnie nową jakość i autorskie brzmienie. Możliwe, że wielu powie, że to już nie jest jazz, ale czasami trzeba coś zburzyć, żeby na starych fundamentach stworzyć coś zupełnie nowego.
O unikalności EABS decyduje jednak nie tylko instrumentalna maestria i aktualność ich języka wypowiedzi, ale również hip-hopowa proweniencja oraz społeczno-polityczne zaangażowanie.
Adam Bałdych – jego muzyka nie zna granic estetycznych. Skrzypek i kompozytor zdobył uznanie całej Europy zarówno jako świetny improwizator, odkrywający kompletnie nowe przestrzenie dla wiolinistyki. To autentyczna osobowość, która potrafi wejść w dialog z artystami ze świata muzyki poważnej, popu czy indie. Adamowi towarzyszyć będzie Helge Lien – norweski pianista jazzowy i kompozytor.
Błażej Król – to artystyczny fenomen. Nie boi się mieszać elektroniki, piosenki poetyckiej, muzyki alternatywnej. Tworzy znakomitą mieszankę, jedyną w swoim rodzaju.
Łona x Konieczny x Krupa to kooperacja szczecińskiego rapera z Andrzejem Koniecznym i Kacprem Krupą — muzykami ze składu Siema Ziemia. Ich debiutancki materiał „TAXI” opowiada o świecie widzianym zza szyby taksówki i jest zapisem transformacji kulturowej ostatnich trzech dekad. Łona przygląda się społecznym nastrojom z uważnością dokumentalisty; w tekstach sięga po autentyczne historie taksówkarzy, taksówkarek i ich pasażerów. Są tu więc elementy reportażu, jest osobista refleksja o świecie ukryta w taksówkowym uniwersum, jest wreszcie poetyka nocy obecna w intrygującej muzyce Koniecznego i Krupy.