Po serii konsekwentnie wydawanych utworów, zbierając po drodze miliony streamów, pochodzący z Budapesztu irlandzki artysta indie alt-popowy O’SULLIVAN w końcu wydał debiutancki album. „these are not songs, they are stories” dostępny jest na wszystkich portalach streamingowych.

Szczerość jest podstawą wszystkiego za co zabiera się, porównywany często do Cheta Fakera, songwriter. Każda piosenka na albumie to kronika historii i momentów, które przytrafiły się artyście. Od porzucenia kariery lekarza, by zostać podróżującym muzykiem, przez znalezienie miłości swojego życia, po walkę z wyniszczającą chorobą ucha, która groziła jego całej karierze muzycznej, a nawet zdolności do grania muzyki.

„these are not songs, they are stories” to elektroniczne poszukiwania oparte na melancholijnych, ale ostatecznie podnoszących na duchu indie-popowych melodiach. Nad większością utworów unosi się vibe letnich wieczorów, sprzyjający opowiadaniu niespiesznych historii. 

“Nie wiem jak napisać piosenkę o miłości lub smutku, który tak naprawdę nie istnieje… Myślę, że tego brakuje w dzisiejszych czasach w muzyce pop, ludzie śpiewają tylko o fikcyjnych postaciach i nie jest to do końca szczere. Tylko wtedy, gdy otwieramy się i pokazujemy naszą wrażliwość, możemy zobaczyć siebie nawzajem takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Na końcu i tak okazuje się, że wszyscy jesteśmy tacy sami.” – opowiada O’SULLIVAN.

Za mastering albumu odpowiada, nominowany do nagrody Grammy, Matt Colton (The Arctic Monkeys, Jungle, Michael Kiwanuka).


Po ukończeniu studiów medycznych w pogoni za “idealnym” życiem, Irlandczyk Ian (O’SULLIVAN) zdecydował się rzucić karierę lekarza, aby zostać muzykiem nagrywającym w Budapeszcie na Węgrzech. W 2020 roku O’SULLIVAN wydał swój pierwszy singiel “Little Bird”, który wszedł na Top Viral 50 listy przebojów na Spotify na Węgrzech. Od tego czasu jego single otrzymały łącznie ponad 2 miliony streamów Spotify. W tym roku zadebiutował na festiwalu Sziget, a jego piosenki były grane w radiu w Niemczech, Portugalii, na Węgrzech, w Polsce i innych krajach. Pierwszych fanów nad Wisłą Irlandczyk zdobył dzięki znalezieniu się na jednej z playlist tworzonych przez Dawida Podsiadło na portalu Spotify.