Everything But The Girl zaprezentowało nowy utwór „Caution To The Wind” wraz z lyric video. To drugi po „Nothing Left To Lose” singiel zapowiadający „Fuse” (premiera 21 kwietnia). Pierwszy singiel uzyskał milion streamów w Spotify, wideo obejrzano ponad milion razy w YouTube, a sam utwór zebrał rewelacyjne opinie wśród fanów i krytyków. Kawałek trafił na rotację A w BBC Radio 6 Music oraz na słynne playlisty Spotify, w tym New Music Friday, All New Indie, The Other List czy Loops.
Tracey tak opowiada o najnowszym singlu:
– „Caution To The Wind” to prosta piosenka o przybywaniu w nowe miejsce i łapaniu chwili. Za pomocą muzyki próbowaliśmy uchwycić poczucie zapętlonego punktu w czasie.
Ben dodaje:
– Pozwoliłem, by słowa szybko się zwijały i zapętlały w produkcji. Perkusja pojawia się i powtarza, a później wszystko zaczyna rozwijać się w cyklach wyczekiwania oraz uwalniania. Po prostu to klasyczne napięcie oraz euforia nocnego klubu.
Najnowszy album Bena Watta i Tracey Thorn, czyli Everything But The Girl, został napisany i wyprodukowany przez duet wiosną i latem 2021. „Fuse” to współczesne podejście do zmysłowego electro-soulu, którego grupa była pionierami w połowie lat 90. Głęboki, poruszający i pełen warstw wokal Thorn ponownie znajduje się na pierwszym planie, a Watt zapewnia błyszczący pejzaż basów, bitów, klawiszy i przestrzeni. Efektem jest brzmienie zespołu, który świetnie czuje się w swojej skórze. Everything But The Girl jest zarazem współczesne i ponadczasowe.
Tracey i Ben nagrywali album w skrytym przed światem domku oraz w małym studiu nad rzeką niedaleko Bath. Towarzyszył im przyjaciel i znakomity inżynier, Bruno Ellingham. Przez pierwsze dwa miesiące krążek nosił roboczy tytuł TREN, od imion członków zespołu. Wczesne nagrania były ambientowymi montażami i improwizowanymi loopami na pianinie, które Ben nagrywał na swoim iPhone w domu podczas lockdownów. Te pomysły rozwinęły się później w klimatyczne utwory takie jak „When You Mess Up” czy „Interior Space”.
Everything But The Girl zyskało rozgłos na brytyjskiej scenie indie w 1982 roku za sprawą jazz-folkowego coveru „Night and Day” z repertuaru Cole’a Portera. Duet wydał szereg albumów, które pokryły się złotem. Muzycy eksperymentowali z jazzem, popem gitarowym, orkiestrowymi ścianami dźwięku i soulem wypełnionym maszyną perkusyjną.