Saksofonista i kompozytor Bobby Watson rozpoczyna nowy rozdział w swojej historycznej karierze. Jego najnowszy album przypomina autentyczność, która charakteryzowała jego muzykę na każdym etapie tej podróży. “Keepin’ It Real” zapowiedziany jest na 26 czerwca nakładem Smoke Sessions Records. Debiutuje na nim nowy skład jego renomowanego zespołu Horizon i kontynuuje dziedzictwo Watsona jako jednego z posłańców Art Blakey Jazz Messenger.
Co najważniejsze, nowy album jest istotną kontynuacją delikatnego brzmienia hard-bop, które Watson ćwiczył przez dziesięciolecia, nasycony głębokimi wpływami gospel i R&B, a dodatkowo nasycony odnowioną energią młodych muzyków. “Keepin’ It Real” jest według saksofonisty mantrą, którą stara się zilustrować za każdym razem, gdy używa swojego instrumentu.
„To kwintesencja tego kim jesteś i czasów, w których żyjemy” – mówi. „Po jakimś czasie, każdy dochodzi do momentu kiedy po prostu chcesz spróbować być sobą. Żyję już chwilę i widziałem, jak wiele osób opuszcza nasz świat. Człowiek staje się bardziej zaangażowany w to, aby nie rozdrabniać słów. Utrzymanie rzeczywistości może zależeć od sposobu w jaki traktujesz swój zespół, do filozofii, którą reprezentujesz jako osoba”.
Po 20 latach pracy jako dyrektor na studiach jazzowych University of Missouri-Kansas City i dziesięcioleciach jako nauczyciel w instytucjach takich jak Manhattan School of Music, New School i William Paterson University, Watson w tym roku przeszedł na emeryturę. Ta nowo odkryta wolność zapoczątkowała uruchomieniem nowego składu Horizon z obsadą wschodzących gwiazd.
W oryginalnym Horizon wystąpili perkusista Victor Lewis, pianista Edward Simon, trębacze Melton Mustafa, Terell Stafford oraz basiści Carroll Dashiell i Essiet Okon kiedy to grali w późnych latach 80. Idąc za pościgiem ku doskonałości, mentor zaczynając koncertować z nowym składem, wiedział że to jest moment aby stworzyć nowe Horizon. Obecny skład to: trębacze Josh Evans i Giveton Gelin, pianista Victor Gould, perkusista Victor Jones i basista Curtis Lundy, których relacje z Watsonem sięgają czasów studenckich na University of Miami. Lundy był basistą, założycielem oryginalnego Horizon, zapewniając niezbędną ciągłość, a także niesamowite odrodzenie.
„Pierwotny Horizon ukończył swój bieg”, podsumowuje Watson. „Art Blakey również się rozwijał, gdy wszyscy byli jeszcze młodzi i zdrowi, a wszyscy w tym zespole poszli na swoje. Dlatego chciałem zacząć od nowa, z nową muzyką, nowym personelem, świeżą krwią i nową energią”.
