Little Simz to obecnie jedna z najciekawszych postaci sceny hip-hopowej. Jej styl to eksperymentalne, elektroniczne bity połączone z szybkim rapem. Na „GREY Area” znajdziemy surowe i ciężkie brzmienia w otwierających album utworach „Offence” czy „Boss”. Kolejne jest „Selfish” – dużo bardziej melodyjne. Na płycie pojawiają się też gościnne występy – Cleo Sol, Little Dragon czy Michaela Kiwanuki.

Młoda brytyjska raperka wystąpi już w tę środę, tj. 9 października w warszawskich Hybrydach.

U Little Simz, tak samo ważne jak muzyka, są teksty.

Na najnowszym albumie przewijają się sprawy obecne w życiu chyba każdego młodego człowieka – wątpliwości co dalej, poczucie samotności, zdanie tylko na siebie. Wszystko w charakterystyczny dla Little Simz, prosty sposób. Nie zapominajmy o jej dobitnym języku, pewności siebie, ale też ogromnym dystansie. Tak powstały „Therapy” czy „Pressure”.

Bilety są nadal w sprzedaży.