Po sukcesie jej debiutanckiego krążka “The Shape of the Broken Heart” z przebojem “You Will Never Know“, francuska wokalistka Imany stworzyła swoją pierwszą ścieżkę dźwiękową do filmu “Sous les jupes des filles” (pol. “Spódnice w górę!“). Podobnie jak w przypadku debiutu, także i tym razem otrzymaliśmy dawkę całkiem przyjemnego wydawnictwa.

Na krążku umieszczonych zostało dwanaście kawałków (wliczając krótkie fragmenty instrumentalne), w tym kilka wersji piosenki “The Good the Bad & the Crazy“, zaśpiewanej przez samą Imany. Wokalistka zaprezentowała nam nie tylko “oryginalne” wydanie utworu, ale też nieco żywszą odsłonę wykorzystaną w filmie, a także bardziej jazzową aranżację, wzbogaconą o instrumenty dęte i werble. Oprócz tego, płyta zawiera dwa wykonanie numeru “The Seasons Lost Their Jazz“, z czego w jednej, rockowej wersji głosu użyczyła sama artystka, a w tej spokojniejszej – francuska piosenkarka Natalia Doco. Trzeba przyznać, że zarówno ta mocniejsza, jak i bardziej intymna robią wrażenie i chętnie się do nich wraca.

www.youtube.com/watch?v=oJps73Ja8cY

Perełką całego albumu jest natomiast singiel “Try Again“, który rozpoczyna się intrygującą grą sekcji dętej, a potem rozwija się w typowo radiowy kawałek porywający do tańca. Pod koniec całość nabiera jeszcze większej pikanterii i wpada w ucho. Jeszcze lepsze wrażenie robi piosenka “Don’t Be so Shy“, zaśpiewana przez posiadającą niezwykle liryczny wokal Sherikę Sherard. Akustyczna melodia oraz niesamowicie elektryzuje vibratto wokalistki piorunuje. Nie zabrakło także wzruszającej wersji utworu, zaprezentowano przez Imany. Całkiem inne spojrzenie na tę samą propozycję sprawiło, że często powraca się do obu wykonań.

www.youtube.com/watch?v=wRWgOznMJX4

Na tle wszystkich piosenek nieco niezauważona okazuje się numer “Droppen DownEmilie Gassin, który idealnie przyjąłby się jako melodia z reklamy telewizyjnej jakiegoś produktu spożywczego, oraz spokojna kompozycja “Sitting on the GroundAxelle Rousseau, zachwycają bardziej barwą głosu wykonawczyni niż warstwą muzyczną. Całość jednak jest bardzo spójna i ciekawie wyprodukowana. Ciekawie do tego stopnia, że można w ciemno iść do kina na film “Spódnice w górę” (w reżyserii Audrey Dany), aby posłuchać ponownie wszystkich propozycji z płyty.