Pierwsza edycja Street Art Doping odbyła się w 2009 roku. Wówczas miejscy aktywiści z Citydoping, na wieść, że Zarząd Dróg Miejskich chce oddać podlegające mu przestrzenie – a narażone na działania wandali – artystom działającym na ulicy skrzyknęli szerokie grono ludzi, którym los ulicznej sztuki nie był obojętny (Fundacja Sztuki Zewnętrznej, Fundacja Inna Przestrzeń, Fundacja vlep[v]net i inni).

SAD2013 plakaty-2

Mieli ściany, mieli koncepcje i dobrą energię twórczą, mieli artystów, nie mieli środków na realizację. Szukali, włożyli dużo pracy w przekonanie decydentów, że warto wesprzeć Street Art Doping. Pierwsza edycja odbyła się na wariackich papierach, gdy już niektórzy zwątpili, że festiwal wystartuje. Udało się dzięki wsparciu Biura Promocji Miasta St. Warszawa, ceną był narzucony temat dwóch z siedmiu realizacji. Wówczas powstały prace u wylotu ulicy Złotej – Chopin i jego muzy (Sepe, Chazme, Elo Melo), na Rondzie Sedlaczka (szablon dżem z udziałem m.in. Monstfur, Bartek Świątecki, 3 Fala, Iwona Zając, Panicz Leon, Homer Simpson, Taki Myk), Kino Most pod filarami Trasy Łazienkowskiej w Porcie Czerniakowskim (Piotr Janowczyk). Wraz z Inną Przestrzenią zainaugurowali Galerię Tybetańską (3 Fala, Spliff Club), stworzyli prace na temat Powstania (Monstfur) i bezradności człowieka wobec wojny (Patryk Poślednik i Artur Wabik) na przęsłach Mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Wreszcie podczas finału na płytach gipsowych przy murze przeciwpowodziowym (na malowanie na zdewastowanym murze nie zgodził się konserwator zabytków) dzieła zostawili London Police, Swanski, Will Barras i M-City. Pierwszej edycji Street Art Doping towarzyszyły wystawy, debaty i koncerty. I to był właściwy kierunek. Festiwal spotkał się z niebywale ciepłym przyjęciem mieszkańców, mediów i Aktywiści z Citydoping wraz z przyjaciółmi zrzeszyli się w Fundacji Do Dzieła! i pod tym szyldem zorganizowali już drugą edycję Street Art Doping.

Pomysł gonił pomysł. Dzięki dotacji z Biura Kultury M. St. Warszawy postanowili, że hasłem, które na zawsze wpiszą w charakter Street Art. Doping będzie całkowita artystyczna wolność. Wrócili na Rondo Sedlaczka, które postanowili co roku rozwijać pod hasłem Urban Art Gallery tworząc jedną z największych tego typy prac w Europie (m.in. Bo 130, Colored Effects, Elomelo, Pest, Tempsej, Imp2k, SWR, Razpazjan, Krik). To wyjątkowe osiągnięcie – wulgarną i brudną przestrzeń, gdzie wszyscy przechodzili ze spuszczonym wzrokiem, udało się zmienić w lubianą, otwartą i często fotografowaną galerię. Wyjątkowym zdarzeniem była też zmiana oblicza Och- Teatru (Etam Crew) i trzech stacji kolejowych (Pisa 73, B-Toy, Czarnobyl, Pener, Iwona Zając, Szyman). Tej edycji imprezy także towarzyszyły wystawy i koncerty, a także zorganizowana po raz pierwszy akcja Longboard Doping, wpisujące się w kulturę miejską zawody deskorolkowe.