Obiecałem wyjaśnić dlaczego określiłem Macieja Moszyńskiego mianem polskiego Mayera Hawthorne. Przede wszystkim obu piosenkarzy charakteryzuje podobna wrażliwość muzyczna. Również barwa jaką obaj panowie posługują się podczas śpiewu jest zbliżona. Pewnych podobieństw można się też dopatrzyć w sposobie bycia. Zarówno Maciej jaki Mayer są bardzo spokojnymi, stonowanymi ludźmi, a na pewno sprawiają takie wrażenie. Powyżej możecie to sprawdzić, słuchając coveru z repertuaru Ne – Yo. Piosenka nosi tytuł Closer. Choć nie brakuje tutaj fałszu, który pożegnamy na zawsze gdy chłopak popracuje jeszcze trochę z Kayah, wykonanie jest fantastyczne. Przypomnę jeszcze, że w sobotę będziemy mogli posłuchać Maćka w The Voice of Poland. Trzymamy kciuki za ciebie Maćku!