Zapraszamy na koncert z cyklu Ikony Jazzu. Gwiazdą wieczoru będzie legendarny polski zespół Laboratorium, czyli grupa która pod koniec lat 70. minionego stulecia była u szczytu swojej sławy, a niektórzy nawet wówczas twierdzili, że jest najpopularniejszym zespołem jazz-rockowym w Europie. Teraz Laborki z nową energią powracają na estrady krajowe i zagraniczne.

Przed nimi na scenie klubu Stary Maneż w Gdańsku zaprezentuje się formacja EABS, czyli jazzowe odkrycie 2017 roku w Polsce.

LABORATORIUM

O początkach kariery Laborki można mówić już od 1972 roku, kiedy to na festiwalu Jazz nad Odrą zdobyli drugie miejsce za Jazz Carriers, by w rok później triumfować wspólnie z Kwartetem Henryka Słaboszowskiego. Te sukcesy otworzyły krakowskim muzykom drogę nie tylko do nagrania pierwszej płyty (w klubie płytowym PSJ z serii „Biały Kruk Czarnego Krążka” – na jednej stronie z kwintetem Cannonballa Adderleya, a na drugiej Laboratorium ze Zbigniewem Seifertem), ale i dały wstęp na krajowe estrady, a poprzez PAGART (takie to były czasy) na Europę i świat.

www.youtu.be/GM3urHrne5E

Pierwszy koncert zagraniczny miał miejsce w 1974 roku. Był to festiwal Jazzwerkstatt Peitz. Niewielkie Peitz, miasteczko położone nieopodal Cottbus w ówczesnym NRD, zorganizowało z dużym rozmachem festiwal, z udziałem Klausa Schulze, jednego z prekursorów i wschodzącej gwiazdy muzyki elektronicznej. Za drugą gwiazdę festiwalową uznano wówczas Laboratorium.

Potem przyszły już częste wyjazdy na festiwale i trasy koncertowe po całej Europie – od San Sebastian, poprzez Zurych, aż po Bombaj, gdzie wystąpili obok Czesława Niemena i Zbigniewa Namysłowskiego na Jazz Yatra ‘78. W zachodnich Niemczech wydano nawet pocztówkę ze zdjęciem grupy Laboratorium.

www.youtu.be/rfVOx8cTDdk

W rozwoju artystycznym Laboratorium zachowało pewną konsekwencję. Zmieniał się skład osobowy grupy, zmieniały się instrumenty, ale zawsze i wszędzie była to „ta Laborka”. Filarami owej Laborki, od samego początku do dziś, byli i są dwaj koledzy z lat dziecięcych, z tej samej ulicy i tych samych szkół, Janusz Grzywacz i Marek Stryszowski. Te dwie, bez wątpienia, muzyczne indywidualności szły obok siebie w rozwoju artystycznym tak długo, jak było im „po drodze”. Nadszedł jednak czas rozstania. Janusz Grzywacz poszedł w kierunku komponowania, głównie muzyki filmowej oraz ilustracyjnej do spektakli teatralnych, telewizyjnych i wielkich widowisk plenerowych. A w tym zakresie ma niebagatelne osiągnięcia. Marek Stryszowski natomiast powołał do życia istniejącą po dziś grupę Little Egoists, której dokonania są ogromne. I tak to trwało przez lata, aż wychowani na muzyce Laborki fani zaczęli przywoływać ich do koncertowych występów. Nie było ich wiele, ale zawsze gromadziły nie tylko tę samą, tak dobrze im znaną publiczność, ale i tych, którzy znali ich legendę wyłącznie z publikacji i nagrań. Ta tylko okazjonalna reaktywacja Laborki być może miała wpływ na reedycję w 2006 roku wszystkich ich płyt, wzbogaconą o płytę dziesiątą (Zdrowie na budowie), stanowiącą niepublikowany nigdzie zbiór utworów nagrań radiowych z różnych okresów istnienia zespołu.

www.youtu.be/rMIj2SejZuc

Wcale nie jest łatwo utrzymać legendę, jeszcze trudniej jest ją utrzymywać aktywnie, bo przecież wielu niegdysiejszym gwiazdom wcale się to nie udało. Ale muzyka grupy Laboratorium i jej niepowtarzalne brzmienie bronią się same. Ci, co pamiętają ich z okresu największej świetności utrzymują się w tym przekonaniu, a dla tych, którzy słyszą ich po raz pierwszy jest to tak duża dawka wrażeń artystycznych, że wpisują się bezkrytycznie w grono wielbicieli bez wątpienia legendarnej grupy Laboratorium.

EABS

W ostatnich latach coraz wyraźniejsza jest “zmiana warty” w jazzie, czego dowodem jest popularność artystów zza oceanu takich jak Robert Glasper, Kamasi Washington czy zespołu BadBadNotGood. Również w Europie można mówić o nowej fali czy wręcz o renesansie jazzu, którego przedstawicielami są zbierający coraz większe uznanie i rozgłos brytyjscy muzycy jak Yussef Kamaal, Shabaka Hutchings, Ruby Rushton oraz Moses Boyd. Takim też składem jest wrocławski septet EABS, który kontynuuje tradycję polskiej szkoły jazzu, wymykając się równocześnie wielu brzmieniowym schematom i prezentując zupełnie nowe podejście, przeciwstawiając się utartym muzycznym standardom. Zespół jest odpowiedzią na powiew wiatru płynącego z Los Angeles przez Londyn nad samą Odrę. Do Wrocławia.

www.youtu.be/TQlw-SEVWOE

Debiutancki krążek EABS, pt. „Repetitions (Letters to Krzysztof Komeda)” w całości poświęcony jest twórczości legendy polskiego jazzu — Krzysztofowi Komedzie. Tego wybitnego kompozytora nikomu nie trzeba przedstawiać. Jego twórczość do dnia dzisiejszego inspiruje młodych twórców, czego najlepszym przykładem jest i ten album. Okres „post-komedowski” zaowocował wieloma hołdami dla artysty w postaci najrozmaitszych krążków, na których wielokrotnie zinterpretowano najsłynniejsze utwory legendarnego jazzmana. „Repetitions” to analiza twórczości artysty z lat 1962-1967. To powtórka Komedy mniej znanego, a zarazem dogłębniej zbadanego.

www.youtu.be/tPzaGLoSDhI

IKONY JAZZU – LABROATORIUM / EABS
Gdańsk, Stary Maneż | 06.04.2018 roku, godz. 20:00
Bilety 
dostępne są tutaj.