Młody artysta ma już na swoim koncie nie tylko sukcesy w rodzimej Belgii, ale też w Niemczech, Polsce, Grecji, Ameryce Południowej i Azji, w tym występy poprzedzające koncerty takich gwiazd jak Lionel Richie, Tony Benett, Lady Gaga i Amy MacDonald.

yannick_bovy-love_swings_a

Teraz Yannick Bovy powraca z trzecią płytą – „Love Swings”. Inspiracją do powstania albumu stał się legendarny belgijski muzyk jazzowy Will Tura.

„W 2015 roku zostałem poproszony o nagranie piosenki na tribute album dla Willa Tury – najbardziej wpływowego belgijskiego artysty wszechczasów. Wykonałem przepiękny utwór „Toen Nat King Cole van liefde zong” (When Nat King Cole sang about love). Will osobiście zadzwonił, żeby mi pogratulować, sporo rozmawialiśmy o jego podejściu do muzyki, przede wszystkim swingu i jazzu” – wyjaśnia genezę powstania „Love Swings” Yannick Bovy.

www.youtube.com/watch?v=sQPUYCkJvbI

Poszukiwanie materiału na płytę zabrało artyście ponad rok. Z oszałamiającej ilości amerykańskich standardów, ostatecznie na płytę zostały wybrane m.in. takie niezapomniane utwory jak „Let There Be Love”, „Every Time We Say Goodbye” czy „Nice Work If You Can Get It”.

„Jestem niezwykle dumny z ostatecznego efektu, a także wdzięczny za możliwości jakie dostałem. Wielkie podziękowanie należy się przede wszystkim mojemu producentowi Steve’owi Willaertowi za jego wspaniałe pomysły i aranżacje, a także wszystkim znakomitym muzykom” – podsumowuje prace nad „Love Swings” Yannick Bovy.

Album w wersji cyfrowej jest już dostępny.

“Love Swings” w wersji fizycznej ujrzy światło dzienne w Walentynki 2018 roku.