W czwartkowy wieczór na scenie warszawskiego Palladium wystąpiła Selah Sue, belgijska wokalistka, która niedawno wydała swój drugi album studyjny zatytułowany “Reason“. I to właśnie materiał z tej płyty był głównym powodem spotkania się artystki z setką fanów, którzy tłumnie zgromadzili się w teatrze.

Przed występem gwiazdy wieczoru przed widzami zaprezentował się zespół Pola Rise grający muzykę elektroniczną. Po bardzo przyjemnym wstępie na scenie pojawiła się Selah Sue, która przedstawiła nam kilka numerów ze swojej drugiej płyty długogrającej i wprowadziła wszystko w nastrój reggae. Usłyszeliśmy nie tylko tytułowy singiel, ale także dynamiczny kawałek “Alone“. Cały koncert urozmaicony był uroczo kaleczonymi zwrotami w języku polskim, które Sue wypowiadała w naszą stronę. To miłe, kiedy dany wykonawca przyjeżdża do innego kraju i stara się powiedzieć cokolwiek w języku swoich słuchaczy.

www.youtube.com/watch?v=oiqRFvUOUH0

Nie zabrakło także kompozycji znanych z pierwszej płyty Sue, która ukazała się w 2011 roku. Usłyszeliśmy zatem m.in. żywiołowy numer “Crazy Vibes” oraz akustycznego “Fyah Fyah“. Oprócz samej wokalistki, cały koncert umilał nam rewelacyjny zespół: perkusista, basista, klawiszowiec i gitarzysta. Każdy z nich miał swoje pięć sekund na solówkę po zaprezentowaniu przez Sue dynamicznego singla “This World“, dzięki któremu zdobyła największą popularność. Cała sala razem z nią wyśpiewywała refren utworu, a chwilę później wzruszała się przy akustycznych dźwiękach “Always Home“, który artystka zagrała na gitarze bez obecności reszty muzyków.

www.youtube.com/watch?v=mJtM7SRo6l8

Po kilku utworach zespół powrócił na swoje miejsce i ponownie rozkręcił imprezę na sali. Pod koniec koncertu usłyszeliśmy jeszcze utwór “Together“, który znalazł się na drugiej płycie artystki i który powstał przy gościnnym udziale Childisha Gambino.

www.youtube.com/watch?v=jZKdYeCvr9A

Trzeba przyznać, że Selah Sue brzmi świetnie nie tylko w szybkich utworach w stylu reggae, ale równie pięknie wypada w wolniejszych, bardziej minimalistycznych prezentacjach, co udowodniła m.in. wspomnianym wcześniej, wzruszającym wykonaniem numeru “Always Home”.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z koncertu.

[AFG_gallery id=’117′]