Michael Bublé powrócił z nowym albumem “To Be Loved”. Wielu dziwi fakt, iż artysta o takim głosie nie nagrywa jedynie swoich utworów. Bądźmy szczerzy, kto z młodych ludzi znałby utwory Franka Sinatry gdyby nie Michael? Pewnie kilku by się znalazło, jednak byłaby to mała liczba.
“To Be Loved” jest połączeniem coverów kilku znakomitych artystów, nie brakuje na nim również autorskich bądź współautorskich utworów artysty. Zauważyłem pewną prawidłowość, otóż od albumu “Crazy Love”, singlem promującym jest kawałek współkomponowany przez Michaela. W przypadku “To Be Loved”, był to utwór “It’s a Beautiful Day”, jeśli chodzi o “Crazy Love” – “Haven’t Met You Yet”.
Skupmy się jednak na nowym wydawnictwie.
Znalazło się na nim 14 kompozycji, nad którymi Bublé pracował z Bobem Rockiem, znanym z utworów chociażby Bryana Adamsa, którego głos na”To Be Loved” również zabrzmiał. Album otwiera fenomenalny utwór “You Make Me Feel So Young”, który oryginalnie wykonywany był przez znakomitego Franka Sinatrę. Zarówno Frank jak i Michael przyzwyczaili nas, że w ich utworach muszą być bardzo uwypuklone instrumenty dęte, nie inaczej jest w w/w utworze, już po sekundzie wchodzą bardzo wyraziste dęciaki. Kawałka słucha się rewelacyjnie, przypominają się sceny ze starych filmów, gdzie przy brzmieniu płyt vinylowych tańczyło się w wielkich i mniejszych salach.
Po kilku minutach sentymentów, Michael częstuje nas utworem, który współkomponował, tj. “It’s a Beautiful Day”. Mocne uderzenie, do którego wraca się niejednokrotnie. Każdy z zamieszczonych na krążku utworów do czegoś nawiązuje, utwór “You’ve Got a Friend In Me”, nagrany został dla dziecka Michaela, który już niebawem pojawi się na świecie. Jeśli nie pamiętacie tego utworu, przypomnijcie sobie pierwszą część “Toy Story”.
Nowe dzieło Michaela, jest spójną całością, nie sposób napisać nic złego o wydawnictwie, ponieważ pod każdym względem jest idealne! Piszę to jako wielki fan Michaela, jak również osoba, która słucha naprawdę dużo muzyki. Pewnie znajdą się osoby, które myślą inaczej. Ja osobiście bardzo ją polecam!
