Jill Scott przypomina o sobie nowym teledyskiem. Klip nakręcono do utworu “Blessed“, który pochodzi z albumu “The Light of the Sun“. Już w pierwszej scenie wita nas pocieszny Muppet. Potem jest coraz lepiej. Roześmiana od ucha do ucha, pełna energii Jill, kilka obrazków z “prywatnego” życia, ze statuetką Grammy na toaletce. Takie małe przypomnienie, gdyby komuś wypadło z pamięci że mamy do czynienia z artystką najwyższej rangi. I jeszcze trzej roztańczeni panowie, w strojach żywcem wziętych z lat 50 -ych i 60-ych. Ach gdyby tak pod każdym kioskiem co rano można było spotkać taką rozśpiewaną Jill, inaczej wyglądałby nasz dzień.