Jesteśmy po polskiej premierze Chopina na 5 fortepianów. Koncert odbył się 3 września w warszawskim Skwerze Hoovera na Krakowskim Przedmieściu. Za fortepianami zasiedli: Sławomir Jaskułke, Paweł Kaczmarczyk, Piotr Orzechowski, Joanna Duda oraz Katarzyna Borek. Powiem szczerze pierwszy raz uczestniczyłem w takim koncercie. Jesteśmy przyzwyczajeni, że takie inicjatywy odbywają się w miejscach zamkniętych, w tym przypadku było inaczej. Na Skwer Hoovera zjawiło się wiele ludzi, przeważnie – ku mojej uciesze, ludzi młodych. Zatopiony został stereotyp, że młodzi ludzi nie słuchają muzyki klasycznej, muzyki jazzowej – przynajmniej według mnie. Piękne dźwięki wydobywające się ze sceny dawały słuchaczom różne obrazy, każdy słuchający mógł zobaczyć i poczuć coś innego, taką magię ma w sobie ta muzyka. Mnie osobiście ten koncert dał bardzo dużo do myślenia, wiele zrozumiałem o co tak naprawdę chodzi w muzyce fortepianowej, na czym polega zrozumienie muzyków. Sławomir Jaskułke dobrał znakomitych muzyków, raczej nikt tego nie podważy. Trzech mężczyzn i dwie kobiety przez półtorej godziny z każdą minutą zaskakiwali nas – widzów, swoimi umiejętnościami i wyczuciem swojego instrumentu. Jeśli Chopin na 5 fortepianów się powtórzy na pewno damy Wam o tym znać, wtedy Ci którzy nie mogli uczestniczyć będą mieli okazję przeżyć to samo co my. Po skoku nasza fotorelacja.

[nggallery id=31]