30 sierpnia Duża scena Teatru Żydowskiego w Warszawie…kilka minut po 20, na scenę wychodzi konferansjer zapowiada zespół, na który wiele osób długo czekało – Kroke. Sala wypełniona po brzegi, fotoreporterzy, goście, widownia, część osób nie dostała się na koncert z powodu braku miejsc. Niebywałe wydarzenie, zapalają się światła na scenie wchodzi zespół Kroke, który został przywitany gromkimi brawami. Akordeon, altówka, kontrabas, wokalizy. Zespół nie był na scenie sam. Towarzyszyła im jedna z naszych czołowych wokalistek, którą śmiało możemy pochwalić się na świecie – Anna Maria Jopek. Dźwięki wydobywają się z głośników i dzięki nim przenosimy się w najskrytsze zakamarki krakowskiej dzielnicy Kazimierz, warszawskiej ulicy Próżnej. Taka jest muzyka klezmerska, którą prezentuje zespół Kroke. Pełna energii, zapomnienia, dokładna z każdym dźwiękiem, jednocześnie pobudzająca do myślenia i pozwalająca ponieść się emocjom. Nie ukrywam, że część osób patrzyła na mnie jak klaskałem, chłonąłem muzykę całym ciałem, podrygując, wystukiwałem rytm, często miałem zamknięte oczy. Pozwalałem uwolnić się duszy, a muzyka wypełniała wszystko to co mnie otaczało i całego mnie w środku. Tak w skrócie chciałem Wam przedstawić moje odczucia z koncertu. Poniżej nasza fotorelacja.

[nggallery id=28]