Płyta “One” tria RGG to jazz w czystej postaci. Nastrojowy, spokojny, wolny…a każdy wydobywający się dźwięk, nakłania nas do chwilowej refleksji, bądź pozwala zatracić się na ułamek sekundy i ponieść emocjom płynącym z otaczającej nas muzyki. Słuchając pierwszy raz płyt można odnieść mylne wrażenie, że jest ona jednostajna, ale tak nie jest… zachowana jest w skali rosnącej. Każdy utwór przynosi nowe odczucia, refleksje, a my jako słuchacze zagłębiamy się gubiąc poczucie czasu i zastanawiając się czym zespół nas zaskoczy w kolejnym utworze. Gorąco polecam, a oto jeden z moich ulubionych utworów tytułowy “One”.